poniedziałek, 20 maja 2013

seven; apple of my eye

Las to takie niesamowite miejsce, gdzie na chwilę można się zapomnieć. Jednak, gdy się wraca, wszystko atakuje z podwójną siłą. Tak, muszę ogarnąć zdjęcia z wycieczki. Obiecałam, że zrobię to dzisiaj, więc się zawezmę i siądę przy laptopie na trochę dłużej, ugh.
Życzcie mi powodzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz